Artykuły

Premiera spektaklu wg "Biesów

Premiera spektaklu inspirowanego "Biesami" Dostojewskiego - już w czwartek [20 września]. Młodzi adepci teatru przygotowali ją pod okiem Moniki Stalens - reżyser teatralnej mieszkającej w Paryżu, prywatnie matki Juliette Binoche.

Do Częstochowy ściągnęły ją rodzinne korzenie: jej dziadek Henryk współtworzył lokalny przemysł, angażował się również w społeczne życie miasta. W 2005 r. Stalens, która opuściła Częstochowę w 1939 r., odwiedziła ją, przywożąc pamiątki rodzinne. Później była gościem festiwalu organizowanego przez Teatr im. Mickiewicza, a że prowadzi atelier teatralne w Paryżu i wystawia we Francji sztuki polskich pisarzy, m.in. Witolda Gombrowicza, zaproponowała częstochowskiej młodzieży zajęcia z jego tekstami.

W tym roku mamy kolejne przedstawienie: Stalens sięgnęła po Dostojewskiego. Przyznaje, że ten wybór jest prowokacją, świadomym daniem odporu tym, którzy chcą wykreślić obu autorów z kanonu lektur w polskich szkołach: - I Gombrowicz, i Dostojewski to moi ulubieni autorzy (mam zresztą nadzieję, że wszyscy dzielimy namiętność do teatru oraz tekstów humorystycznych, a jednak głębokich). Tym bardziej oburzyły mnie wiadomości, że Polski rząd chce ich wykasować ze świadomości młodzieży.

Stalens ćwiczy nie tylko z aktorami-amatorami, tworzy całą teatralną trupę, łącznie ze scenografami, obsługą techniczną oraz marketingową. Przed rokiem z sukcesem doprowadziła do premiery w Częstochowie i dwóch przedstawień w Warszawie. Podobnie będzie tym razem: premiera "Biesów" zaplanowana jest na 20 września, później będzie jeszcze dziesięć przedstawień w naszym mieście, a z początkiem października przewidziane są prezentacje w stolicy.

Stalens jest surowym pedagogiem, wymagającym dyscypliny. Ma swoją metodę pracy z młodzieżą. Najpierw każe jej ćwiczyć jogę i tak niweluje emocje nagromadzone w aktorach. Potem daje im receptę na naukę roli: utrwalić tekst w pamięci, ale bez intonacji, cały czas zmieniając tony. A z interpretacją czekać na próby i scenicznych partnerów.

- To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie - mówi biorąca udział w zajęciach Anna Biernacka, uprawiająca teatr offowy. - Przede wszystkim nauczyło mnie samodyscypliny i ciężkiej pracy, bo próby odbywają się codziennie po wiele godzin.

Filharmonia Częstochowska, ul. Wilsona 16, scena kameralna; czw. godz. 19; bilety: 5 zł

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji