Artykuły

Kwiatkowska. czyli tajemnica

Zawsze jest tak samo: oglądając Wieczór XII niedo­ścignionego kabaretu niecierpliwie czekam, kiedy rozle­gnie się złowroga introdukcja muzyczna i nieznani sprawcy podrzucą Starszym Panom hrabinę Tyłbaczewską. Do Wojny domowej, w której hrabina — przepraszam, Irena Kwiatkowska — gra matkę Pawła, też mógłbym wracać w kółko. Kim była w realnym życiu Hermenegilda Kociubińska, doktorowa Praszczadkowa, Kobieta Pracująca? Marcin Wilk przekonał się, że odpowiedź nie jest łatwa, bo jego bohaterka na swój temat chętniej milczała niż mówiła, zachowywała dystans wobec ludzi i nie należała do kręgów teatralnej bohemy. Jeśli więc ktoś spodziewa się po tej książce feerii dowcipów i zabawnych anegdot — będzie rozcza­rowany. Gdyby natomiast chciał po prostu zbliżyć się do tajemnicy, jaką w istocie okazuje się osobowość wiel­kiej aktorki — to jest lektura dla niego.

„Muszę mieć w swej świado­mości to poczucie, że moje warunki zewnętrzne na scenie wrażeń estetycznych nie zaspokoją — notuje w latach 30. XX w. w pamiętniku. — Począwszy od nieładnej twarzy, acz może miłej, do nóg nieszczególnie zbudowanych. Głos mały, nieco za wysoki”. Przyznaje sobie „stuprocentowy nerw sceniczny”, temperament, szczerość odczucia i „zupełny brak maniery”, ale autokryty­cyzm skłania ją do szczegól­nie wytężonej pracy — choć do Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej dostaje się ze znakomitym wynikiem. Pracoholizm i perfekcjonizm odnoszący się zarówno do tekstu (który często zmieniała), jak i np. do kostiumu, zostanie jej na zawsze.

A wspomniany pamiętnik, do którego dotarł Marcin Wilk, prowadzony od 1925 r. przez ponad dziesięć lat, jest nieocenionym świadectwem kształtowania się artystki, w tym także jej religijności. Później takiego źródła zabra­kło — zostaną niezbyt liczne wywiady, relacje najbliż­szych, zwłaszcza bratanicy Krystyny, i współpracowni­ków. Żadnych głośnych skan­dali, w 1948 r. małżeństwo z Bolesławem Kielskim, świetnym spikerem radio­wym, w latach 60. gwiazdą telewizyjną (teleturniej Kółko i krzyżyk!), a nieco wcześniej — współpracow­nikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych podróżują­cym w tajemniczych misjach. Małżeństwo z woli obojga bezdzietne i chyba szczęśliwe. Gdy Kielski ciężko zachoruje, Kwiatkowska będzie się nim opiekować aż do śmierci. Sama dożyje niemal stu lat w Domu Aktora w Skolimo­wie. Uwielbiana, fetowana — i zawsze osobna.

Żarty się skończyły, Wydawnictwo Znak, Kraków 2019, ss. 394

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji