Nowa "Tosca"
To piękne dzieło pełne kłębiących się emocji, należące z pewnością do najbardziej popularnych oper na świecie, miało swoją ostatnią premierę w łódzkim Teatrze Wielkim w lutym 1988 roku. Przed nami kolejna, czwarta w historii łódzkiej sceny premiera tej popularnej opery.
"Tosca" jest jednym z niewielu dzieł, w którym to, co dzieje się na scenie, ma ściśle określony czas i miejsce. Akcja opery ma miejsce w Rzymie 17 czerwca 1800 r, i obejmuje 24 godziny. Kolejne akty rozgrywają się w konkretnych miejscach Wiecznego Miasta. Pierwszy w kościele Sant Andrea delia Valle, gdzie malarz Cavaradossi maluje obraz Marii Magdaleny i gdzie szuka schronienia zbiegły z więzienia Angelotti były konsul Rzeczypospolitej. Drugi - w pałacu Farnese, w apartamencie barona Scaprii, okrutnego prefekta rzymskiej policji. Trzeci, zakończony egzekucją Cavaradossiego i samobójczą śmiercią Toski, na dziedzińcu zamku św. Anioła.
Zwięzła konstrukcja dramaturgiczna libretta napisanego przez Luigi Ulicę i Giuseppe Giacosę, znakomita charakterystyka głównych bohaterów dramatu, partie dające solistom wdzięczne pole do popisu wokalnego oraz wspaniała, świetnie zinstrumentowana muzyka Pucciniego, w pełni podporządkowana dziejącej się na scenie akcji, są największymi wartościami "Toski". To one zapewniają jej od stu lat nieprzemijającą popularność.
Polska prapremiera, z Janiną Korolewicz-Waydową w partii tytułowej, miała miejsce w Operze Lwowskiej w marcu 1903 r. Kilka miesięcy później wystawiono "Toscę" w Operze Warszawskiej z Gemmą Bellincioni.
Pierwszą powojenną Toscą była Maria Fottyn. Później sukcesy w tej partii odnosiły, i to nie tylko na polskich scenach: Antonina Kawecka, Alicja Dankowska, Hanna Rumowska, Barbara Zagórzanka, Teresa Wojtaszek-Kubiak, Teresa Żylis-Gara, Hanna Lisowska.
Zapowiedzianą na 12 listopada premierę "Toski" wyreżyserował Frank Bernd Gottschalk [na zdjęciu], autorem scenografii jest Kareł Spanhak, kostiumów Lioba Winterhalder. Dyrygować będzie Tadeusz Kozłowski.