Oksana Zabużko na festiwalu "Inny Wymiar". Przed nami komiks, filmy, spotkania
Białystok odwiedziła ukraińska pisarka Oksana Zabużko. Okazją był odbywający się festiwal "Inny Wymiar". Autorka odwiedziła Białystok, by obejrzeć spektakl "Ja j u poli verboju rosła", po pokazie gratulowała Joannie Stelmaszuk-Troc.
Dziś kolejne festiwalowe wydarzenia - wystawa komiksu "Woroszyłowgrad" i pokaz filmu "Drugie Chelsea. Opowieść o Doniecku" oraz spotkanie z ich twórcami.
Monodram teatralny "Ja j u poli verboju rosła" [na zdjęciu] - pierwszy, profesjonalny spektakl w gwarze podlaskich Białorusinów wzbudził ogromne zainteresowanie widzów. Chętnych było tak wielu, że w małej sali Teatru Dramatycznego trzeba było dostawiać krzesła. Projekt Joanny Stelmaszuk-Troc inspirowany jest kulturą podlaskich Białorusinów, a głównym źródłem inspiracji jest opowiadanie "Bajka o kalinowej fujarce" współczesnej ukraińskiej pisarki Oksany Zabużko.
Autorka odwiedziła Białystok, by obejrzeć spektakl, po pokazie gratulowała Joannie Stelmaszuk-Troc. - To wersja z punktu widzenia kobiety, interpretacja osadzona w kulturze ludowej, tutejszej. Znakomita gra aktorska - przyznała Zabużko. Dzieliła się też spostrzeżeniami na temat literatury: - Chodzi o znalezienie swojego czytelnika, o przekazanie swojego świata w słowie. Jeżeli ileś osób przejmuje ten świat jako swój, to dla pisarza najlepsza nagroda.
Wspominała, że w młodości duże wrażenie zrobiła na niej "Dżuma" Camusa. - Pisarz spełnia funkcję lekarza w mentalnie zadżumionym świecie - mówiła pisarka. - Najlepszą kuracją jest wyrażanie rzeczy prostych, ale najważniejszych, nadających wszystkiemu sens.
Zabużko nie kryła zainteresowania literaturą Olgi Tokarczuk. - Zakochałam się w niej od książki "Prawiek i inne czasy". Podoba mi się, jak pracuje z językiem, z charakterami.
Pisarka promowała też swoją książkę "Muzeum porzuconych sekretów", która niedawno ukazała się po polsku. Piątkowemu spotkaniu towarzyszył mini recital pieśni łemkowskich, które przejmująco wykonała Julia Doszna. Monodram Joanny Stelmaszuk-Troc będzie jeszcze można obejrzeć w piątek o godz. 19. wstęp wolny. Z kolei wczoraj do "Cwaniaka" na żywo zagrał Marcin Pukaluk. Był to trzeci na świecie pokaz filmu, którego akcja dzieje się w czasach radzieckiej Ukrainy.
A już dziś wernisaż wystawy komiksu "Woroszyłowgrad" Marcina Surmy i Artura Wabika, zrealizowanego na podstawie prozy popularnego ukraińskiego pisarza, Serhija Żadana. Akcja rozgrywa się współcześnie, na wschodnich krańcach Ukrainy, gdzie postsowiecka rzeczywistość miesza się z rosyjskim folklorem. Zaplanowano też spotkanie z autorami. W ramach przeglądu filmowego "Sąsiedzi" film "Drugie Chelsea. Opowieść o Doniecku" Jakoba Preussa. Tytułowe Drugie Chelsea to Szachtar Donieck - gigant ukraińskiego futbolu. W 2009 roku zwycięskim pochodem dotarł do finału UEFA. Tematem filmu jest spotkanie wielkiej polityki i wielkich piłkarskich emocji. Po pokazie spotkanie z reżyserem. Na wydarzenia wstęp wolny. Jutro kolejne festiwalowe propozycje. "Inny Wymiar" potrwa do soboty.