Artykuły

"Opowieści Lasku Wiedeńskiego":zapis odrzucenia inności

W ten weekend w ramach Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych wzięto pod lupę "Opowieści Lasku Wiedeńskiego".

Choć tytuł sugerowałby lekką historię w duchu melodii Straussa, teatr Katony z Budapesztu serwuje opowieść o mechanizmach powstawania faszyzmu, ubranego w drobnomieszczańskie maski. Historia Marianny, córki właściciela kliniki lalek, wydaje się być nieskomplikowana. Dziewczyna ma wyjść za mąż za rzeźnika Oskara, którego zna od dziecięcych lat. Nie jest zachwycona tą perspektywą. Wybawieniem ma być czarujący Alfred, który ostatecznie okazuje się nieodpowiedzialnym i cynicznym lekkoduchem. - "Opowieści Lasku Wiedeńskiego" świetnie wpisują się w nazwę festiwalu - mówi Gábor Zsámbéki [na zdjęciu], reżyser spektaklu. - Sztuki Ödöna von Horvátha można nazwać nieprzyjemnymi.

Dyskusję po spektaklu prowadził Jacek Wakar, który podkreślał, że Teatr Katony jest uznawany za najważniejszy na Węgrzech i jeden z najbardziej liczących się w Europie. - Mam wrażenie, że uczestniczyliśmy w czymś naprawdę znaczącym. To ostre przedstawienie, które farsą przechodzi w tragedię - mówił. Reżyser przybliżył genezę powstania sztuki i wyjaśnił , że okazała się prorocza: - "Opowieści..." były napisane w 1930 roku - zaczął - Byliśmy parę lat przed faszyzmem. Pojawiały się wrzeszczące znaki, które wróżyły, co nastąpi w naszym kraju. I to znalazło świetne odbicie w tej sztuce. Stała się zapowiedzią przyszłych wydarzeń.

Zsámbéki podkreślał, że podczas spektaklu pokazują nie tylko narodziny faszyzmu, lecz dyktaturę każdej ideologii. "Opowieści lasku Wiedeńskiego" są więc również zapisem rasizmu, ksenofobii; odrzucenia inności w każdej postaci. - Widzę oznaki niebezpiecznych procesów - mówił reżyser. - Tłumy ludzi uciekają od rzeczywistości przed telewizory. Do własnego, małego świata.

Wypowiedź Zsámbékiego sprowokowała dyskusję o bieżącej polityce Węgier i podziałach, które wywołuje. Jego zdaniem nigdzie w Europie, może poza Włochami, przymus opowiedzenia się po jednej stronie barykady nie jest tak wyraźny. - Na Węgrzech już po pięciu minutach rozmówca stara się z ciebie wyciągnąć, jakie masz poglądy polityczne - tłumaczył. - Nie mieliśmy zamiaru być głosem z mównicy. Spektakl powstał trzy lata temu, zanim kraj politycznie się podzielił. Skojarzenia z obecną sytuacją Węgier nasuwają się same. Czasami klasyka jest lepszym narzędziem do mówienia o teraźniejszości, niż najnowsze sztuki.

Zsámbéki przekonywał, że zależało mu na pokazaniu tendencji, ułomności człowieka. Jego zdaniem ludzka głupota przykrywa najważniejsze rzeczy, które dzieją się na świecie.

Prowadzący spotkanie Wakar wciągnął do rozmowy aktorów i spytał ich o stosunek do kreowanych postaci. Był ciekawy czy próbowali usprawiedliwiać swoich bohaterów. Kati Lázár zagrała babkę Alfreda, która życzy prawnukowi śmierci. I pomaga losowi spełnić to życzenie... - Nie chciałam uwolnić swojej bohaterki od odpowiedzialności - mówi Lázár. - Dlatego w karykaturalny sposób wzmacniałam jej negatywne cechy. Wyrosła z niej szalona, stara baba.

Ferenc Elek, odtwórca roli Oskara, rzeźnika, za którego miała wyjść Marianna, podkreśla, że jego postać tylko z pozoru jest naiwnym głuptasem: - Moim zadaniem było pokazanie jak z jowialnego mieszczanina wyłania się sadystyczne zwierzę - tłumaczył. W skórę córki właściciela kliniki lalek, po tygodniu przygotowań, weszła Reka Tenki: - Musiałam dostosować się do emocji, które wcześniej powstały w umysłach Gábora i koleżanki, grającej przede mną Mariannę. Mam wiele pytań do siebie. Mimo wątpliwości i wyznaczonego już toru, próbowałam zagrać wszystko na własnych strunach.

Początkowo w dyskusji nie brał udziału Ervin Nagy, czyli Alfred z "Opowieści...". Z cienia wyciągnęła go publiczność. - A tak dobrze było mi tam na boku! - śmiał się. - Tak naprawdę reżyser rozdaje role w bufecie. Musiałem walczyć, żeby arcy-dyrektor nie ogołocił do końca mojej figury. W trakcie prób odzierał nas z grania emocjami. Zrywał wszystkie maski, żeby publiczność skupiła się na istocie przedstawienia, a nie aktorskich wyczynach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji